poniedziałek, 5 czerwca 2017

Wystawa Zwierząt Egzotycznych PDZE 2017

W dniach 13-14 maja, odbyła się kolejna poznańska wystawa zwierząt egzotycznych, na której nie mogło mnie zabraknąć. Jako, że mama nigdy nie miała okazji być na tego rodzaju imprezie, zabrałam ją by mogła zobaczyć pierwszy raz na żywo wiele niezwykłych gatunków zwierząt. I była zachwycona! A tym bardziej ja, ponieważ udało mi się także po raz pierwszy w życiu dotknąć kilku gadów. Na tego typu "imprezach" można się wiele dowiedzieć o danym gatunku od samych hodowców. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, myślę, że jak najbardziej powinien się na taką wystawę wybrać.



Ja nigdy nie przechodzę obojętnie obok Aksolotlów, o których marzę. Mogę choć przez chwilę je podziwiać. Często obok akwariów leżą także wizytówki - przynajmniej teraz wiem, gdzie w Poznaniu mogę je dorwać. :) Nie omijam także waranów i teju, od kiedy pierwszy raz zobaczyłam je na oczy zawsze chciałam je dotknąć, ale nigdy nie było okazji. Zawsze był tłum ludzi akurat przy tych zwierzętach, w końcu wielkie gady robią furorę. A jeśli już o tłumie mowa to zdecydowanie mniejszy ruch był niż na Aqua&ZOO. Dzieciaki nie biegały pod nogami, można było spokojnie każdy gatunek obejrzeć. Wielkie znaczenie w tym aspekcie ma to, że tu odbywała się sama wystawa zwierząt. Natomiast targi Aqua&ZOO były połączone z innymi, przez co właśnie tłumy ludzi, którzy niekoniecznie się na to wybrali, weszli przy okazji. No, ale kto by z okazji nie skorzystał, prawda?


Oprócz zwierząt typowo egzotycznych, na piętrze można było także zobaczyć i pogłaskać gryzonie - m.in. świnki morskie, myszy rasowe, szczury szynszyle. Poza gryzoniami były też jeże, tenreki i króliki. Niestety ogromnym minusem było to, że przekraczając próg budynku czuć było straszną duchotę, przez co nie wytrzymałam do końca. Każdy uczestnik wchodząc na wystawę otrzymywał kod z numerem i pod koniec targów odbywało się losowanie. Szkoda, że mnie to ominęło, bo a nuż pewnie się coś trafiło. :D


A czy wy mieliście okazję być na tej wystawie? Jakie zwierzaki Wam się najbardziej podobały? :)

21 komentarzy:

  1. Fantastyczna wyprawa i bardzo ładne zdjęcia zwierzaczków:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie byłam na czymś podobnym, ale chyba ZOO mi wystarczy. Nie wyobrażam sobie trzymać w domu warana :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Miało się kiedyś akwarium w domu, ale to było jedyne spotkanie z egzotycznymi zwierzętami w domu. Bo pies i koty są od "zawsze". ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jakoś do takich tego typu wystaw nie jestem przekonana, a nawet powiedziałabym, że jestem na 'nie'.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja kocham kanarki, ale niestety tutaj ich nie widzę :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kanarków faktycznie nie było, z tego co kojarzę z ptaków same papugi były. :)

      Usuń
  6. Nigdy nie byłam, ale mnie osobiście to nie pociąga. Kiedyś pewnie jednak się wybiorę z uwagi na dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne zdjęcia,nie nigdy nie byłam na tej wystawie...ale w Poznaniu trafiałam na wystawę pająków, królików gigantów z calego świata, węży...

    OdpowiedzUsuń
  8. Super sprawa! ;) Urocze zwierzaki! Dzieciaki na wystawie pewnie zachwycone.

    OdpowiedzUsuń
  9. Szczerze mówiąc, jakbym wypatrzyła tę szynszylę w hamaku, to pewnie nikt by się już do niej nie zbliżył przez resztę dnia, haha:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy tych zdjęciach szynszyli niechcący uderzyłam jedną Panią łokciem w głowę bo się znienacka napatoczyła, kiedy próbowałam uchwycić ten słodki moment. Na szczęście mi się udało bo po chwili się przebudziły. :D Faktycznie uroczy widok. :)

      Usuń
  10. Mojemu synowi by się spodobało!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przekonują mnie takie wystawy. Jednak co do samych zwierząt - to sa cudowne. Świat jest tak różnorodny. Trzeba to pielęgnowac i chronić te zwierzęta.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawie wygląda ta wystawa. Chociaż ja zdecydowanie jestem miłośnikiem psów;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda mi tych zwierzaków... tłumy, przyglądanie się im. Nie moja bajka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość zwierząt jest w akwariach czy samlach, wszystko pod nadzorem hodowców. A hodowcy nie pozwolili by na to by ich podopiecznemu stała się krzywda, czy to fizyczna czy psychiczna. Połowa z nich nawet sobie smacznie spała. To naprawdę ogarnięci ludzie. Zwierzęta widoczne powyżej poza akwariami są przyzwyczajone do ludzi i nie cierpią z powodu oglądających. :)

      Usuń
  14. Nie byłam, ale też lubię gady i w ogóle wszystkie zwierzątka:) Już Ci kiedyś pisałam chyba, że niezbyt miłe mam wspomnienia z giełdy zwierząt, ale jeśli wszystko zorganizowane porządnie, to na pewno może być super czy na giełdzie cz też na wystawie. Fajnie, że miło spędziłaś czas:)
    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie byłam na takiej wystawie, wygląda ciekawie :) Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakie ładne fotki. Szkoda ze mnie tam nie było.

    OdpowiedzUsuń
  17. Na wystawie nie byłam, natomiast moje siostrzenice były i są zachwycone. Dostałam tylko zdjęcia i byłam pod wrażeniem, że te gluty się nie bały! :P Jak zobaczyłam zdjęcie z pająkiem, to prawie umarłam! :P

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję za poświęcony czas na moim blogu. Jeśli podoba Ci się tu, zostań ze mną na dłużej. Jesteś moją motywacją! :)

Proszę, nie umieszczaj linków. To równoznaczne ze spamem. Takie komentarze będą usuwane, mój blog nie jest miejscem na Twoją reklamę.

Pozdrawiam i miłego dnia! :)